Wyprawa Bronka do Londynu - Dzień I.
Pozdrawiamy ze stolicy UK, z Londynu. Po 12 godzinach podróży wreszcie - zmęczeni, ale zadowoleni - dotarliśmy do Londynu. Najpierw jechaliśmy autobusem, potem samolotem, potem znowu autobusem i wreszcie dojechaliśmy na miejsce. Nasz adres na najbliższy tydzień to - 20 Salter Road, London, England. Śpimy w samym centrum Londynu, przy Tamizie.
Jak na Londyn przystało, pogoda była dzisiaj typowo angielska - lekka mżawka. Cyklon Ashley przeszedł bokiem. Od godziny 16-tej po południu zaczęło się pojawiać słońce i zrobiło się nawet cieplutko, ok. 15 stopni C. (Anglicy chodzili w krótkich spodenkach - my w kurtkach.)>> Najpierw wybraliśmy się do Greenwich, gdzie jest Obserwatorium Królewskie, siedziba słynnego południka zerowego. Można stanąć tu jedną nogą na półkuli wschodniej, a drugą na zachodniej. (Obaj nauczyciele geografii z Bronka byli w siódmym niebie.) Potem po obejrzeniu Muzeum Morskiego poszliśmy niemiłosiernie głodni na kolację.
Teraz jest już po 21, jesteśmy w naszym hostelu i padamy z nóg. Muszę kończyć, bo oczy się nam same zamykają. Do usłyszenia jutro. Good night.
Pozdrawiam,
Darek Spaliński
I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE
im. WŁADYSŁAWA BRONIEWSKIEGO
W BEŁCHATOWIE
KONTAKT
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.